Deutsch   English   Français   Italiano  
<vppscq$23to$1@paganini.bofh.team>

View for Bookmarking (what is this?)
Look up another Usenet article

Path: news.eternal-september.org!eternal-september.org!feeder3.eternal-september.org!newsfeed.bofh.team!paganini.bofh.team!not-for-mail
From: Edward <edward@gmail.com>
Newsgroups: soc.culture.polish
Subject: =?UTF-8?Q?Seria_zab=C3=B3jstw_seniorek=2E_=22Bardzo_nietypowe_zdarz?=
 =?UTF-8?Q?enie=22?=
Date: Thu, 27 Feb 2025 15:21:14 +0100
Organization: To protect and to server
Message-ID: <vppscq$23to$1@paganini.bofh.team>
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=UTF-8; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
Injection-Date: Thu, 27 Feb 2025 14:21:14 -0000 (UTC)
Injection-Info: paganini.bofh.team; logging-data="69560"; posting-host="DDJTCR/Hii0gWSvArj315A.user.paganini.bofh.team"; mail-complaints-to="usenet@bofh.team"; posting-account="9dIQLXBM7WM9KzA+yjdR4A";
User-Agent: Mozilla Thunderbird
X-Notice: Filtered by postfilter v. 0.9.3
Content-Language: de-DE, pl

Cztery kobiety zginęły w Warszawie w wyniku działań dwóch przestępców. 
Trzy seniorki zostały zamordowane. Jak wskazuje kryminolog dr hab. Paweł 
Ostaszewski, mamy do czynienia z rzadkim przestępstwem.

W Warszawie doszło do serii zabójstw seniorek. Dwóch mężczyzn na 
przestrzeni dwóch tygodni napadało na kobiety w ich mieszkaniach, a 
następnie ich okradało. Wiadomo, że zabito trzy starsze kobiety, a 
czwarta zmarła z powodu zawału serca, który został wywołany stresem 
podczas napadu.

Pierwszy z mężczyzn - 43-letni Polak - usłyszał zarzuty zabójstwa, a 
drugi - 33-letni Ukrainiec - zarzuty wzięcia udziału w zabójstwie i 
paserstwa. Obaj przyznali się do winy.

- Z perspektywy kryminologicznej jest istotne, że to bardzo rzadkie 
przestępstwo. Zabójstw w Polsce jest ogółem kilkaset rocznie, a kobiety 
padają jego ofiarami dużo rzadziej niż mężczyźni. Ten element seryjności 
sprawia, że jest to jeszcze bardziej nietypowe zdarzenie - mówi w 
rozmowie z Wirtualną Polską dr hab. Paweł Ostaszewski, kryminolog z 
Instytutu Profilaktyki Społecznej i Resocjalizacji Uniwersytetu 
Warszawskiego.

Zabójstwa starszych kobiet

Jak przypomniał, dr Magdalena Grzyb w książce "Kobieta jako ofiara 
zabójstwa. Studium kryminologiczne" wskazywała na to, że zabójstwo 
starszych samotnych kobiet jest specyficznym typem tego przestępstwa. 
Najczęściej sprawcami tych czynów są osoby znające ofiary. A wiadomo, że 
w Warszawie podejrzani wcześniej wykonywali w mieszkaniach seniorek 
naprawy, m.in. hydrauliczne.

- W zabójstwach starszych kobiet jest istotny udział "dalszych 
znajomych". To może być sąsiad, wnuk lub mężczyzna, któremu ona przez 
jakiś czas pomagała. W pewnym momencie, np. nie otrzymując od niej 
żądanych pieniędzy, okrada ją i trochę "przy okazji" dokonuje zabójstwa 
- opisuje naukowiec.

- Jest kilka powodów, czemu zabójcy wybierają starsze kobiety. Z jednej 
strony są one po prostu łatwiejszymi ofiarami. Wiadomo, że sprawcy w 
Warszawie zabijali je najprawdopodobniej przez uduszenie. Ale często 
przy takich przestępstwach wystarczy zwykłe uderzenie, w wyniku którego 
starsza osoba się przewróci - stwierdza.

Przestępcy okradali swoje ofiary, ale dlaczego je zabijali, skoro mogło 
to bardziej zwrócić uwagę służb? - Prawdopodobnie była jakaś chęć 
zatarcia śladów, bycia nierozpoznanym, szczególnie jeżeli ofiary znały 
wcześniej sprawcę, więc mogły go łatwo rozpoznać - odpowiada prof. 
Ostaszewski.

- W trakcie tych przestępstw mieliśmy do czynienia też z sytuacją 
wymuszania. W przypadku przynajmniej jednej seniorki oprawca chciał, by 
dzwoniła do banku, żeby zmienić hasło do swojego konta. Każda taka 
sytuacja zwiększa ryzyko wykrycia i rozpoznania. Im dłużej ten czyn 
trwa, to sprawca może mieć chęć zlikwidowania świadka, bo on za długo go 
widział - dodaje.

Wysoka wykrywalność

Kryminolog wskazuje, że choć przestępstw było kilka, to sprawców wykryto 
dość szybko od pierwszej zbrodni.

- Myślę, że początkowo służby mogły kierować się statystyką. Sprawcą 
zabójstwa kobiety jest zazwyczaj ktoś z najbliższego kręgu rodziny. 
Policja pewnie początkowo szukała w takim kręgu. A jak to był ktoś z 
dalszego kręgu, hydraulik, który raz się pojawił, osoba obca, to będzie 
to trudniejsze do znalezienia - mówi.

Podkreśla, że wykrywalność zabójstw w Polsce jest bardzo wysoka. - W 
2023 roku policja podała, że wykryła 98,8 proc. sprawców - wskazuje.

Nie uważa jednak, że nagłośnienie sprawy może doprowadzić do powstania 
naśladowców. - Takie rzeczy się niestety zdarzają, ale są one rzadkie. 
Mogą wpływać na to różne czynniki. Na pewno zachęca informacja, że nie 
udało się wykryć sprawcy. Wówczas inni mogą mieć myśl, że im także się 
uda. W tym przypadku jednak podejrzani zostali już zatrzymani. Zresztą 
przecież taką historię mieliśmy już w "Zbrodni i karze", więc ten motyw 
może się powtarzać.

Jak chronić seniorów?

Czy można coś zrobić, by emeryci w przyszłości chronili się przed takimi 
sytuacjami? - Największe ryzyko jest zazwyczaj ze strony osób bliskich 
lub znajomych, bo one są darzone zaufaniem, otwierane są im drzwi, 
wpuszczane są do mieszkań. Standardowe sposoby zabezpieczenia, czyli 
niewpuszczanie obcych, nierozmawianie z nimi, może tu więc nie zadziałać 
- mówi. Podkreśla, że warto przygotować się na szybkie skorzystanie z 
numeru alarmowego.

Ostaszewski zwraca uwagę, że generalnie dobrym rozwiązaniem są akcje 
informacyjne, ale te zorientowane na o wiele częstsze oszustwa seniorów.

- Zabójstw jest bardzo mało. A powszechne informowanie o tym, by uważać 
na zabójców może działać przeciwskutecznie, bo zaczniemy się np. bać 
wychodzić z domu, a zapomnimy, że o wiele realniejszym zagrożeniem jest 
bycie oszukanym przez telefon czy przez internet - podkreśla.

https://wiadomosci.wp.pl/seria-zabojstw-seniorek-bardzo-nietypowe-zdarzenie-7129709702175232a